Widgetized Section

Go to Admin » Appearance » Widgets » and move Gabfire Widget: Social into that MastheadOverlay zone

Z Wiesławem Necelmanem o problemach spółdzielni mieszkaniowych i związku zawodowym… rozmawia Małgorzata Sokołowska

Wiesław Necelman – Członek Rady Krajowej ZZ „Budowlani”, Wiceprzewodniczący Zarządu Okręgu Wielkopolskiego, Przewodniczący Organizacji Zakładowej w Spółdzielni Mieszkaniowej „Osiedle Młodych” w Poznaniu. Dyrektor Zakładu Budowlano-Remontowego Spółdzielni.

– Jest Kolega członkiem związku od bardzo wielu lat. Jak wyglądały początki tej związkowej działalności?

WN: Jestem członkiem Związku Zawodowego „Budowlani” od 1983 roku, zaczynając od szeregowego członka, członka Zarządu, a od 1999 roku jestem przewodniczącym Zarządu Zakładowej Organizacji Związkowej

– Czym zajmuje się na co dzień Organizacja Zakładowa „Budowlanych” w Spółdzielni? Co decyduje o tym, że pracownicy chcą być w naszym związku zawodowym?

WN: Prowadzimy coroczne negocjacje z Zarządem Spółdzielni w sprawie zapisów ZUZP. Bierzemy udział w pracach Komisji Socjalnej oraz Komisji Bezpieczeństwa i Higieny Pracy. Zajmujemy się również sprawami bieżącymi, starając się informować pracowników o możliwości pomocy w różnych sprawach pracowniczych.

– Spółdzielnia Mieszkaniowa ,,Osiedle Młodych” powstała w październiku 1958 roku jako Młodzieżowa Spółdzielnia Mieszkaniowa. Jest jedną z większych w kraju. Czy możemy prosić o jej krótką prezentację?

WN: SM „Osiedle Młodych” w Poznaniu powstała w 1958 r. To jedna z największych spółdzielni w Polsce. W 1965 r. powierzono jej budowę i eksploatację nowych osiedli mieszkaniowych na Ratajach w ówczesnej dzielnicy Nowe Miasto. Obecnie Spółdzielnia zarządza terenem o powierzchni 2.930 tys. m², na którym mieszka ponad 65 tys. osób, w tym 38 tys. członków. Jedną z głównych jej wizytówek jest szeroka baza kulturalna – domy kultury, kluby oraz świetlice, wokół których skupia się i tętni życie kulturalne mieszkańców – dzieci, młodzieży, osób dorosłych i seniorów. Ratajska Spółdzielnia w celu poprawy standardów i komfortu zamieszkiwania od kilkunastu lat realizuje program termomodernizacji budynków. Chcąc kształtować pozytywny oraz przyjazny wizerunek instytucji, dla której opinie mieszkańców są składową podejmowanych decyzji, Spółdzielnia od kilku lat prowadzi akcję „Wybieramy projekt” – głosowanie dotyczące wyboru kolorystyki elewacji docieplanych budynków wśród ich mieszkańców. A hasło Spółdzielni – „Łączy pokolenia” to jasny przekaz, że Rataje to miejsce więzi społecznych oraz wspólnych działań, w którym historia i tradycja łączą się z pomysłami na teraźniejszość i przyszłość. Chcąc kontynuować to przesłanie Spółdzielnia realizuje obecnie cykl ratajskich murali, przedstawiający wizerunki jej mieszkańców.

– Co dziś jest największym wyzwaniem dla tak dużej Spółdzielni Mieszkaniowej?

WN: Według tzw. oświadczeń śmieciowych w naszych zasobach mieszka ok. 62 tys. osób, a w rzeczywistości prawdopodobnie jest ich ponad 70 tys. Jeśli weźmiemy pod uwagę te i wspomniane na początku dane, powinniśmy zdać sobie sprawę, że zarządzanie takim „miastem w mieście”, to bardzo duża odpowiedzialność Zarządu Spółdzielni, ale nie tylko.

Obecny stan Spółdzielni jest „dobry”, a nawet „bardzo dobry”. Nie byłoby tak, gdyby nie ponad 600 pracowników, a także członków, którzy angażują się w działalność Rady Nadzorczej i Rad Osiedli. Jeśli chodzi natomiast o kondycję finansową, jest ona oceniana przez biegłych rewidentów bardzo dobrze, co obrazują wskaźniki w badaniach finansowych. W związku z tym na priorytety w zarządzaniu Spółdzielnią składają się przede wszystkim nabór wykwalifikowanej kadry oraz zaspokajanie potrzeb członków i mieszkańców, czyli stałe dążenie do poprawy standardów zamieszkiwania.

Najważniejszym zadaniem jest troska o bezpieczeństwo finansowe i techniczne Spółdzielni. Kluczem jest znalezienie tzw. złotego środka, czyli umiejętność planowania remontów i inwestycji, po pierwsze na miarę oczekiwań, a po drugie na miarę możliwości finansowych. W porównaniu do lat PRL-u, kiedy to spółdzielczość była ze wszech miar hołubiona, po transformacji gospodarczej pomoc ze strony państwa znacznie zmalała i obecnie Spółdzielnia zmuszona jest do radzenia sobie samodzielnie z wszelkiego rodzaju remontami i inwestycjami. Należy także wziąć pod uwagę, że spora część opłat uiszczanych przez mieszkańców Spółdzielni jest niezależna od nas – zarządcy, m. in. za energię elektryczną i cieplną, wodę oraz odprowadzanie nieczystości. Dużym wyzwaniem są także podatki oraz opłaty lokalne, które z biegiem lat rosną.

– Czy epidemia COVID-19 miała duży wpływ na prace Spółdzielni?

WN: Jeśli chodzi o organizację pracy, przez długi okres obsługę mieszkańców i klientów prowadziliśmy w systemie rotacyjnym, co pozwoliło na utrzymanie ciągłości pracy w naszych jednostkach administracyjnych. W zeszłym roku, podczas kolejnych wprowadzanych przez władze państwowe lockdownów, najtrudniejszym dla nas tematem i pewnie dla innych dużych spółdzielni również były wpływy za najem lokali użytkowych i dzierżawę terenów.

Ze względu na epidemię koronawirusa i wprowadzone przez władze państwowe obostrzenia dotyczące funkcjonowania lokali użytkowych, do Zarządu Spółdzielni wpłynęło wtedy kilkaset pism od najemców i dzierżawców zwracających się z prośbą o umorzenie czynszu lub jego zmniejszenie. Na bieżąco podejmowaliśmy decyzje o obniżeniu stawek czynszów w stosunku do osób prowadzących działalności, które najdotkliwiej odczuły skutki epidemii koronawirusa. Wysokość obniżki zależały od wprowadzonych przez władze państwowe ograniczeń i obostrzeń – konieczności zamknięcia lokalu użytkowego ze względu na prowadzoną działalność (np. zakłady fryzjerskie, kosmetyczne, rehabilitacyjne) lub wystąpienia znacznych utrudnień w prowadzeniu działalności.

Trzeba głośno to powiedzieć – epidemia koronawirusa spowodowała, że zarówno najemcy, jak i Spółdzielnia muszą niestety ponieść konsekwencje finansowe zaistniałej sytuacji. Podejmowane przez Zarząd Spółdzielni decyzje o obniżce stawek czynszów miały na celu wsparcie najemców i dzierżawców, co w rezultacie pomogło im utrzymać się na rynku. Osoby prowadzące działalność gospodarczą mogły także skorzystać z rozwiązań, o których była mowa w tzw. Tarczy Antykryzysowej. Niestety jej przepisy nie wprowadziły żadnych instrumentów gospodarczych, które choćby w części zwróciłyby Spółdzielni utracone korzyści z tego tytułu.

Należy również wspomnieć o dodatkowych, nieplanowanych na lata 2020 i 2021, bardzo wysokich kosztach, jakie nasza Spółdzielnia poniosła i ponosić będzie nadal na środki ochrony osobistej dla pracowników oraz na płyny dezynfekujące.

Kolejnym ogromnym wyzwaniem, przed którym stoimy jest organizacja Walnego Zgromadzenia w tym roku, które w naszej Spółdzielni podzielone jest na 18 części. Wprowadzane obecnie przepisy prawa są niejasne, budzą szereg wątpliwości, co powoduje wiele odmiennych interpretacji. W związku z tym, ustawodawca powinien pochylić się raz jeszcze nad przepisami dotyczącymi organizacji walnych zgromadzeń, aby pozwolić nam – spółdzielcom prawidłowo funkcjonować.

– Obecnie jest Kolega Dyrektorem Zakładu remontowo-budowlanego Spółdzielni. Na co poświęca Pan najwięcej czasu w pracy?

WN: Jako Dyrektor Zakładu Budowlano-Remontowego Spółdzielni najwięcej czasu poświęcam na zdobywaniu zleceń jak również nadzoruje ich rzetelne, fachowe i terminowe wykonanie

– Jakie są plany rozwoju Spółdzielni na najbliższe lata?

WN: W tym roku zamontowaliśmy pierwszą instalację fotowoltaiczną na jednym z zarządzanych przez nas budynków. Zostało to poprzedzone szeroką i dogłębna analizą. Trzeba było rozstrzygnąć wiele problemów z tym związanych, o których głośno nikt nie mówi. Należało oszacować przede wszystkim bezpieczeństwo montażu paneli fotowoltaicznych, kwestie przeciwpożarowe i eksploatacyjne oraz możliwe do osiągnięcia wyniki finansowe. Największą zaletą korzystania z paneli fotowoltaicznych jest ograniczenie wydatków mieszkańców na energię elektryczną części wspólnych budynku – zwłaszcza w obliczu faktu, że przyszłość rysuje się pod znakiem podwyżek cen prądu. Jednak za montażem instalacji fotowoltaicznych przemawiają nie tylko kwestie oszczędnościowe. Zwiększenie udziału odnawialnych źródeł energii w bilansie elektrycznym jest istotne z punktu widzenia środowiska naturalnego.

Jednak największym priorytetem jest zakończenie procesu termomodernizacji, na którą czeka ok. 30 budynków z wielkiej płyty. Każdorazowo Zarząd Spółdzielni stara się, aby na tego rodzaju prace pozyskać możliwie atrakcyjny sposób finansowania, szczególnie gdy można dzięki temu odciążyć nasz budżet. Pozwala to na zwiększenie zakresu prac, a pamiętać należy, że są one bardzo kosztowne, jednak konieczne do wykonania. Dostarczają one naszym mieszkańcom wymiernych oszczędności w codziennym gospodarowaniu, chociażby ciepła dostarczonego do mieszkań.

– Okręg Wielkopolski jest jednym z największych Okręgów ZZ „Budowlani”. Na czym polega praca Wiceprzewodniczącego Okręgu?

WN: Jako Wiceprzewodniczący Okręgu Wielkopolskiego staram się utrzymywać stały kontakt z naszymi Organizacjami, aby mieć bieżącą informację o problemach tam występujących jak i aktualnej sytuacji

– W sumie to sporo pracy i dodatkowych, społecznych zajęć. Czy wystarcza czasu na rodzinę, na hobby?

WN: Z czasem to bywa różnie, ale staram się go tak zaplanować aby podzielić go zarówno na działalność zawodową jak i sprawy rodzinne, a w weekendy staram się spełniać swoje hobby, tj. wypoczynek na działce połączony z drobnymi pracami ogrodowymi

– Mamy lato, wakacje, urlopy. Gdzie wypoczywa Kolega w tym roku?

WN: Już po urlopie. Tegoroczne wakacje spędziłem z małżonką oraz z wnukami na Wyspie Sobieszowskiej położonej nad Zatoką Gdańską. Polecam wszystkim to urokliwe i piękne miejsce.

Dziękuję za rozmowę

You must be logged in to post a comment Login