Firmy budowlane tracą optymizm – zmierzch dobrej koniunktury?

Związek Zawodowy „Budowlani” z niepokojem przygląda się sytuacji w branży budowlanej.

Wskaźnik koniunktury w budownictwie spadł w sierpniu do 5,6 pkt. w stosunku do 6,2 pkt. w lipcu – jak informuje Główny Urząd Statystyczny. W tym roku najwyższy wskaźnik odnotowano w kwietniu (+8,9) i od tamtego momentu stale on spada. Poprawę sytuacji w budowlance sygnalizowało w sierpniu 14,6 proc. przedsiębiorstw, a pogorszenie 9 proc. (w lipcu było to odpowiednio 14,8 proc. oraz 8,7 proc.). Spadła więc liczba firm, które oceniają, że ich sytuacja się polepsza, a zwiększyła tych, które gorzej oceniają koniunkturę. Pozostałe przedsiębiorstwa zadeklarowały, iż ich sytuacja nie się zmieniła. Organizacje branżowe uważają, że jeśli w rozwiązanie problemów nie zaangażują się władze, to sytuacja ta jeszcze się pogorszy. Największy spadek w czerwcu zanotowały firmy zajmujące się budową budynków. Zmniejszyła się wartość produkcji budowlano-montażowej w przedsiębiorstwach zajmujących się robotami budowlanymi specjalistycznymi. Stabilna jest sytuacja dla firm zajmujących się budową obiektów inżynierii lądowej.

Wzrostowi wskaźnika koniunktury nie pomagają całkiem dobre wyniki w produkcji budowlano-montażowej, która w kwietniu w porównaniu z identycznym okresem zeszłego roku wzrosła o 17,4%, a w odniesieniu do marca 2019 o 7,1%. Budownictwo mieszkaniowe również notuje dobre wyniki. W okresie styczeń-kwiecień oddano do użytkowania 63,9 tys. mieszkań (tj. o 15,7% więcej niż w roku poprzednim), wystartowało 75,8 tys. budów (o 7% więcej).

Pomimo, że powyższe dane wyglądają całkiem optymistycznie, to firmy budowlane swoją sytuację finansową oceniają jako gorszą. Na negatywny obraz mają zapewne wpływ rosnące zatory płatnicze za wykonane roboty budowlano-montażowe. Rosnące ceny materiałów budowlanych i stale zwiększająca liczba bankructw firm budowlanych również nie wpływają korzystnie na sytuację na rynku budowlanym.