Widgetized Section

Go to Admin » Appearance » Widgets » and move Gabfire Widget: Social into that MastheadOverlay zone

Zbigniew Janowski: Nielegalne zatrudnienie niszczy rynek pracy i uczciwą konkurencję

 

W trakcie posiedzenia Rady Ochrony Pracy Zbigniew Janowski, Zastępca Przewodniczącego ROP i Przewodniczący ZZ „Budowlani” dokonał analizy form nielegalnego zatrudnienia i wypowiedział się na temat skuteczności działań przeciwdziałających temu zjawisku. Wystąpienie to przytaczamy poniżej w całości:

Zajmujemy się dzisiaj obszarem rynku pracy, który wymaga szczególnej uwagi: legalnością zatrudnienia pracowników na polskim rynku pracy.

Chciałbym na początku mojego wystąpienia, podziękować Państwowej Inspekcji Pracy za przedstawienie dwóch bardzo ważnych materiałów merytorycznych, które nie tylko pozwalają skorzystać z danych dotyczących legalności zatrudnienia pracowników polskich i zagranicznych, ale także zawierają wnioski i rekomendacje, z których powinniśmy skorzystać w przygotowaniu stanowiska Rady Ochrony Pracy.

Zjawisko nielegalnego zatrudnienia ma bardzo wiele form, dotyczy wielu obszarów rynku pracy i ma bardzo zróżnicowaną skalę wpływu na funkcjonowanie gospodarki. Przeciwdziałanie temu zjawisku wymaga, skoordynowanej współpracy wielu struktur państwowych na poziomie centralnym i lokalnym oraz w szczególności pracodawców, a także organizacji pracodawców i związków zawodowych. A Państwowa Inspekcja Pracy nie może być jedyną instytucją, która się efektywnie zajmuje zwalczaniem nielegalnego zatrudnienia.

„Czarna strefa” zatrudnienia, czyli praca całkowicie nielegalna to jedynie niewielki fragment problemu. W rzeczywistości większość zjawisk związanych z nielegalnym zatrudnieniem odbywa się w „strefie szarej”, w której zatrudniający tworzy pozory legalności. Problemem jest, co podkreśla Inspekcja Pracy, milcząca zgoda wielu środowisk, a może i instytucji, na istnienie szarej strefy zatrudnienia i mentalność, która pozwala oszustom na niemalże bezkarne funkcjonowanie na rynku.

Organizacje związkowe jak i organizacje pracodawców są z założenia zdecydowanymi zwolennikami zwalczania nielegalnego zatrudnienia. Dla pracodawców legalnie zatrudniających „szara strefa zatrudnienia” jest poważnym zagrożeniem – naruszeniem zasad uczciwej konkurencji, dla związków – zagrożeniem dla interesów osób pracujących legalnie i tworzeniem drugiej kategorii rynku pracy – dla „nielegalnych”.

Absolutnie kluczowym i minimalnym wymogiem musi być więc dążenie do takiego stanu, w którym zatrudniający przestrzegają obowiązującego prawa pracy a łamiący je ponoszą surowe konsekwencje, łącznie z utratą na pewien czas możliwości prowadzenia działalności gospodarczej.

PIP wyraźnie wskazuje na to, że rodzaj i wysokość kar i sankcji nie ma obecnie charakteru odstraszającego. Trudno się dziwić, że niektórzy wliczają potencjalne kary w koszty swej działalności i nie jest to znaczący składnik tych kosztów. Zacznijmy od tego, że mamy sporo środowisk i ekspertów, którzy wprost twierdzą, że szarej strefy zatrudnienia nie tylko nie da się całkowicie wyeliminować, z czym się zgadzam, ale że jest ona wręcz pożyteczna – bo stanowi wentyl bezpieczeństwa dla rynku pracy i gospodarki.

Takie podejście samo w sobie powinno być karalne bo godzi w podstawy gospodarki.

To państwo polskie, legalnie działające firmy i partnerzy społeczni powinni wciąż wygrywać ten nie kończący się wyścig z oszustami a nie odwrotnie.

Do tego potrzeba odpowiednich narzędzi i koordynacji działań. Proponuję bardzo uważnie przeanalizować obydwa materiały PIP. Wynika z nich, że powinniśmy dokonać zmian regulacji prawnych dotyczących nowych form zatrudnienia, takich jak outsourcing, czy praca zdalna. Po drugie powinniśmy przestać udawać, że karzemy oszustwa i tak zmienić katalog kar, by były one naprawdę odczuwalne. Po trzecie, trzeba zastanowić się nad zmianą formy części kar na tryb administracyjny, tak jak sugeruje PIP. Tryb postępowań sądowych w sprawach ewidentnych to prezent dla oszustów.

Z danych kontroli dostarczanych przez PIP możemy jedynie domyślać się skali problemu. PIP nie jest w stanie poszerzyć swej działalności kontrolnej i interwencyjnej przy obecnym stanie sił i posiadanych środków. Jestem przekonany, że zwiększenie środków na działalność Inspekcji w omawianym zakresie byłoby bardzo opłacalne. Inspekcja nie zmieni systemowych błędów na rynku zatrudnienia, ale więcej środków na funkcjonowanie Inspekcji zdecydowanie pozwoli na wyeliminowanie dużej ilości oszustw i lepszą identyfikację wrażliwych obszarów rynku.

Skala naruszeń prawa stwierdzonych w czasie kontroli agencji zatrudnienia i agencji pracy tymczasowej musi niepokoić. Niepokoją mnie, co naturalne, dane dotyczące sektora budownictwa. W zestawieniu z informacjami, które otrzymuję od partnerów zagranicznych, mogę śmiało powiedzieć, że charakter i skala naruszeń przepisów o zatrudnieniu ma charakter systemowy. Zjawisko to, zarówno w wymiarze krajowym jak i międzynarodowym jest poważnym problemem – i się nie zmniejsza. Powinniśmy bardzo uważnie obserwować, co w tym zakresie zmienia się w czasie pandemii. Mam obawy, że zmiany na rynku pracy i funkcjonowaniu wielu agencji wcale nie będą korzystne i potrzebne będą szybkie reakcje. Powinniśmy zastanowić się nad przeglądem obowiązujących rozwiązań prawnych.

Tu możemy coś zrobić, bo nie mamy do czynienia z pojedynczym pracownikiem a systemem pośrednictwa, którego część działa prawidłowo, ale znaczna cześć nie.

Dobrze, że w kontekście legalności zatrudnienia PIP zwraca szczególną uwagę na zatrudnienie cudzoziemców. Że bez nich wiele sektorów polskiej gospodarki nie może funkcjonować – to już wiemy. Ale powinniśmy też wiedzieć, że bez kompleksowych działań w zakresie regulacji warunków zatrudnienia, rozpoznania i uznawania kwalifikacji migrantów i ubezpieczeń społecznych będziemy generować nowe i większe problemy związane z ich obecnością na naszym rynku. Mówię to w kontekście całej spójnej polityki migracyjnej, której wciąż nie mamy.

I na koniec, choć nie znaczy to, że najmniej ważne – działania prewencyjne i promocyjne. To bardzo istotne, że PIP zwiększyła zakres swej działalności prewencyjnej i informacyjnej – także w kontekście konieczności zmian w mentalności społecznej w sferze legalności pracy. To dobrze, że Inspekcja działa poprzez właściwie sformatowane kampanie. Dobrym przykładem jest kampania „Pracuj legalnie”. Ale w kontekście informacji o kontrolach i nowej sytuacji na rynku pracy powinniśmy apelować o szybkie uruchomienie kolejnej edycji tej kampanii.

You must be logged in to post a comment Login